Tak jak napisałem powyżej, to jest tylko moja osobista opinia, że nie pozwoliłbym osobie z nieznanym mi sprzętem podłączyć się do samochodu. Nie chciałbym, aby to przerodziło się w ocenę mojego podejścia. Mam do tego prawo, tak jak każdy inny użytkownik ma też prawo do innego poglądu.
Nie wiem, z jakim sprzętem ktoś miałby podłączać się do mojego samochodu. Nie jestem w stanie tego ocenić. Nie jestem w stanie też ocenić kwalifikacji osoby, która będzie chciała podłączyć swój sprzęt. Jest bowiem trochę osób, których wiedza ogranicza się do obejrzenia kilku filmików na "youtube". Naciśnie taki fachowiec o jeden przycisk za dużo, później powie uuups, a ja zostanę z kłopotem.
Z ASO nie mam tego dylematu, przynajmniej mam pewność, że sprzęt jest porządny, osoba przeszkolona, a nawet jak naciśnie o jeden przycisk za dużo, to później ASO będzie musiało się z tym zmierzyć.
Ale naprawdę, to tylko moja osobista opinia. W przypadku samochodu za ok. 100 tys. zł, każdy sprzedający musi podjąć decyzję sam.