Skocz do zawartości

katar14

Zarejestrowani
  • Postów

    879
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E34 520i i E38 728i
  • Lokalizacja
    Koło D.G.

Osiągnięcia katar14

Doświadczony fan marki

Doświadczony fan marki (11/14)

0

Reputacja

  1. to o czym ty piszesz to radarowe mierniki prędkości - wtedy nie musi być zastosowana odległość ani prędkości bo wysyła fale i mierzy zarówno podczas postoju jak i ruchu może mierzyć, natomiast videorejestratory już musi być zachowana stała prędkość, policja podczas mierzenia ma możliwość wyboru albo videorejestrator albo radarowy miernik prędkości jeżeli takowy ma - w moim przypadku w radiowozie starej alfie romeo oznakowanej 159 był zamontowany wideorejestrator, radarowe mierniki prędkości to nowość i nie każdy radiowóz to ma a szkoda bo wtedy wszystko było by jasne i nie robili by już takich numerów
  2. myślę o złożeniu apelacji, ta sędzina która prowadziła moją sprawę była strasznie nie kumata, musiałem kilkakrotnie powtarzać zasadę działania wideorejestratora a i tak nie mogła załapać, o zasadzie działania w ogóle nie miała tez pojęcia ta policjantka która mnie ukarała mandatem - co za parodia - sędzina nie dała mi też wiary co do zasady działania wideorejestratora natomiast dała wiarę policjantce , a to ze radiowóz zbliżał się do mnie było powodem ze prawdopodobnie hamowałem , a kiedy jej powiedziałem że nie ma swiateł stop to stwierdziła ze prawdopodobnie zdjąłem nogę z gazu, hmmm siwetnie czyli jej zdaniem ja zdjemuje noge z gazu, radiowóz hamuje a i tak się do mnie szybko zbliża co z aparanoja(bo przynała racje ze się zbliża na wideo) czyli przyznała racje ze się zbliża ale nie kumała że w takim przypadku to nie jest moja prędkość - to naprawdę jakaś parodia - ku wiedzy wszystkim zasada działa wideorejestratora w polskich radiowozach jest taka: "Zainstalowane w nieoznakowanych radiowozach policyjnych wideorejestratory, w odróżnieniu od popularnych „suszarek” i mierników laserowych, nie wysyłają żadnych fal Otóż wideorejestrtory nie mierzą prędkości pojazdu kontrolowanego, a swoją własną Urządzenie mierzy na wcześniej ustalonym odcinku drogi (od 50 do 200 m - w Polsce jest to przyjęte minimum 100m)) dwie wielkości: czas przejazdu pojazdu kontrolującego i długość odcinka przejechanej drogi. Na tej podstawie obliczana jest średnia prędkość, ale nie namierzonego pojazdu, a radiowozu Ponieważ w Polsce nie stosuje się systemu mierzącego odległość pomiędzy pojazdem kontrolującym, wynik pomiaru może zostać zakwestionowany po analizie zarejestrowanej sekwencji video jeśli np. w sposób widoczny pojazd kontrolujący dogania pojazd kontrolowany, jako niezgodny z zasadami metrologii" [/b] - oczywiście tego sędzina nie wzięła pod uwagę i nie dała temu wiary - może jak by to powiedział biegły sądowy to może by coś z tego było ale że to ja przedstawiłem to już nie - co za patałachy - sadze że w przyszłym tygodniu złoże o apelację od wyroku i z tego co mi wiadomo będzie to już rozpatrywał całkiem inny sędzia możliwe że bardziej kumaty mam taką nadzieje p.s niebawem zamieszczę ten chlerny filmik jak tylko go dostanę od tych patałachów
  3. oni przejechali 100m z prędkością stałą 84 km/h ale w tym samym czasie bardzo wyraźnie zbliżali się do mnie , czyli tak naprawdę pomiaru prędkości dokonali prawidłowo zachowująć stałą predkosci jednak nie była to moja prędkość - już niebawem zamieszczę film jak tylko dostanę od sadu przyzwolenie o skopiowanie.
  4. niesety przegrałem sprawę - policjantka absolutnie nie wiedziała jak działa videorejestrator nawet do tego stopnia ze twierdzila ze magiczna liczba 100m na nagraniu to odległości do mojego auta (a jest to zadana wartość w programie na odcinku o długości 100m na którym ma być dokonany pomiar) potem ze druga wartość prędkosci , bo tam sa dwie wartości jedna mniejsza a druga wieksza to ze ta jadna to moja ( a jest to wartość srednia czyli uśredniona przez radiowóz z przebytej drogi) oraz nie wiedziała ze videorejestrator nie wysła fal, nie mierzy odległości i że mierzy ale prędkość swoją własną czyli radiowozu -po prostu sedzina poprosila na początku dzisiejszej sprawy by ta pani która jechała wtedy w radiowozie wytłumaczyla te cyfry na filmie a ja słuchałem jak skończyła sedzia poprosiła mnie czy mam pytanie no i się zaczęło z racji ze wiedziałem jak działa a nawet miałem wydrukawaną zasadę działania "zniszczyłem policjantkę" ale nie o to chodzi bo sedzia nie dał mi wiary i twierdził ze to nie jest wiarygodne , potem mnie uwalił w sumie 330 pln do zapłacenia - zlozyłem pismo o udostepenie nagrania wiec już niebawem je tu wrzuce - pani policjantka tak się zbulwersowala ze sedzia musiał ja uspokajać z racji ze zaczeła zadawać mi pytanie miedzy innymi czy twierdze ze wszystkie pomiary w Polsce są błędne wtedy tez wytłumaczyłem tej pani ze najpierw powinna mnie dogonić, zblizyc się , utrzymać predkosc na odcinku minimum 100m (magiczna liczba którą pani ne wiedziala co oznacza) i dopiero wtedy dokonać pomiaru - ehhhh będzie wiedeo sami zobaczycie, co za parodia - wyjaśniając wyrok sedzia powiedzla ze już wcześniej byłem karany za przekroczenie prędkości (a kto nie był ehh) i że z realacji policjantki która na oko stwiedziła ze jechałem za szybko dlatego za mną pojechali wiec sedzia stwierdził moją winę , - fakt faktem na początku gdy mijałem radiowóz który czekał by zawrócić na pasie zieleni na pewno miałem więcej niż 50 może nawet 70 ale zaraz zwolinilem do 50 nim oni za mną wyjechali - w sumie należało mi się ale panowie wnioskuje ze prawo stoi poza nami
  5. i jeszcze jedno: podaje na jakiej zasadzie to było - mój dołączony w sądzie 6 sekundowy filmik na zoomie wycięty z całego nagrania tak jak w tym filmie - 2:31 sekund nagrania - tam widać jak robią zbliżenie i zmienia się wartość pod napisem AUTO2 (srodek ekranu na górze) z X 008 na X023) włąsnie na takim mniej więcej zbiżeniu byłem ja wiec nie było punktu odniesienia jakim jest droga i jaka odległośc dzieli mnie i że się do mnie zbilżają bo filmik był krótki i tylko z pomiarem - zobaczcie, jadą za motocyklem i nagle zbliżenie w 2:30 sekundy i taki włąsnie wycinek już ma zbliżeniu dołączyła policja w mojej sprawie
  6. Witam szybko opisze absurdalny przyadek (dzisiaj miałem ostanią, drugąsprawe w sądzie) otóż jechałem ulicą braci Mieroszewskich w sosnowcu i mijałem policyjny radiowóz oznakowany kia który czekał na przeciwnym pasie ruchu (jezdnia dwukierunkowa oddzielona pasem zieleni) aby zawrócić w moim kierunku (radiowóz patrolował tą ulicę bo mieli taki przykaz odgórny jak się okazało w sądzie) wiec z racji ze jechałem E38 czarna z czarnymi szybami na feldze szeroki rant poklerka ruszyli za mną ale nie od razu bo musieli przepuscic inne samochody czyli nie mogli się wbic, widząc ich zwolniłem do 50 km/h i czekałm az się wbiją w ruch bo czulem ze za mną pojada i tak się stało, nie miałem zapiętych pasów wiec sadzilem ze zauwzyli, dogonili mnie i mowia ze przekroczyłem predkosci i jechałem 84 km.h - nie przyjąłem mandatu bo jechałem 50 a oni zmierzyli predkosc w momencie kiedy dochodzili czyli doganiali a tak nie można, na wideo wszystko było widać ewidentnie - ruszyli, rozpędzili się do 112 km i wytracając predkosc dogonili mnie, jak za mną usiedli mili 54 km ale zmierzyli mi w czasie pościgu ze niby jechałem 84, nie przyjalem mandatu, sad grodzki dowalił mi kolejne 80 pln i potrzymał mandat 200 czyli w sumie już zrobilo się 280 pln , odwołałem się i poprosiłem o sprawę w trybie jawny czyli pod moją obecność, pierwsza sprawa to było zeznanie moje i policjanta, druga czyli dzisiaj odtworzenie nargania video - i prawie zemdlałem - nagranie w radiowiozie całkiem inne tzn zostałem wykadrowany z nagrania, powiększony tak ze mój samochód zajmował cały ekran i nie byłó widać odległości ani pobocza ani lewego pasa tylko ja, film trwał 5 sekund na którym dokonali pomiaru 84 km z moim autem wykadrowany na całym ekranie - absolutnie nie było jak ruszyli jak rozpędzili się do 112 i potem jak zbliżali się do mnie i doejachali na 54 km/h tylko raptem 5 sekun, obraz powiększony (wykadrowany w złej jakości no bo jak by było inaczej skoro wycięty z nagrania mój pojazd wiec stracił na jakości do tego stopnia ze było widać kwadraciki, wszystko odbyło się dokładnie tak jak kadrują zdjecia z foto radarów czyli widać tyko twój pojazd powiększony na cały ekran - powiedziałem to sędziemu ale tyko wzruszył ramionami, gliniarz się lekko uśmiechnął - i tak mnie załatwili , dodam ze jechałem z kolegą który był za świadka w sądzie, ogłoszenie wyroku za kilka dni ale już nie jade - po prostu byłem w szoku, praktycznie nakrzyczałem tam w sadzie ze nagranie jest spreparowane tak by było wygodne dla policji, POLEGŁEM!!!!!!!! do dupy z taką policją!!!!! mam dość tego kraju i ludzi, nie miałem adwokata, broniłem się sam i poległem , załatwili mnie obrobionym 5 sekundowym filmem z wyciętym z otoczenia moim autem na całym ekranie wiec absolutnie nic ale to nic nie był widać jaki dystans dzielił mnie od radiowozu - to jakaś paranoja - ludzie jechałme 50 km na godz bo czulem ze pojada za mną i tak się stało, zostałem załatwiony - ku przestrodze dla wszystkich - jeżeli ktoś będzie miał taki przypadek niech rząda w sądzie o film nie wykadrowany i cały a nie wycienk 5 sekundowy i wykadrowany - moje serce pęka!!!!!! p.s czy ktoś miał taki przypadek?? czy mam prawo zarządac od komendy bezpośrednio cały film (kompletny od samego początku z moim udziałem) nie obrobiony i nie wycięty kawałek z całości jak to miało miejsce w sądzie?? czy oni maja jakies archiwum w formie oryginału filmu??czy jak tam pojadę to czy mają obowiązek dać mi kopię całego filmu bo tak chcę ??
  7. katar14

    Geometria tył

    W E34 ustawia sie tylko zbieżnosć z przodu , nie ustawia sie kątów (pochylenia) z przodu i nic z tyłu - wsio
  8. Dębowy - jezeli chopdzi ci kolumna góra dół to na 100000% masz luz na nakrętcę nr 1 - pozatym jak zdjemiesz osłonę kolumny nad nogami kierowcy i złapiesz kolumnę i bedzie luz góra dól nic innego tylko dokrecic nakretkę nr 1 tylko mocno - czasmi dokrecenie do stopnia wyeliminowana luzu góra duł nie wystarcze i bedzie stukac pomomo ze luz juz nie bedzie wyczuwalny - wiec blokusjesz nakrętkę nr 1 kluczme 32 z tego co pamietam i krecisz kierownicą w prawo (wtedy ona sie dokręca) potem popuszcza klucz , prostujesz kierownice i powtarzasz dokrecania i wsio
  9. Z maglownią zawsze są problemy tak samo jak w E36 - nie wiem czemu BMW w E39 nie zostało przy przekładni hydraulicznej tak jak w E34 czy E32
  10. Tuleje wachaczy napewno nie miesza sie w kwocie 200 pln - zapewne chodzi o tzw ósemki ale zejezli bedziesz mial luz na przekładni tez bedzie pływał a moze masz luz na kolumnie np na nakretce od regulacji wysowu kierownicy ( wyatraczy ja dokrecic kosztem regulacji kierwonicy oczywicie - taki patent)
  11. jezli masz kołpaki sprawdz - sa tam sprezynki - mam to samo ale w berlingo - dwa sezony dochodziłem co dzowni a to kołpak
  12. Ja tylko dodam tyle ze Kombi jest praktyczne ale jezeli ktos ceni sobie komfort to kombi znacznie odbiega pod wzgledem hałasu wewnatrz od sedana - kubatura wnetrza robi swoje , słychac tez tylne koła oczywiscie po zamknieciu rolety juz mniej ale i tak to nie sedan- tyczy sie to zarówno E34 jak i E39 wiec nie zdziwcie sie jak ktos przesiądzie sie do kombi ze komfort jest znacznie gorszy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.