Witam, od jakiegos miesiaca jestem posiadaczem e91 2.0 diesel 163 km, mam pewien problem, auto w czasie jazdy traci moc, nie wyskakuja zadne błedy ani nie dymi po utracie mocy, zrobiło mi sie juz tak 2 razy, zgasze auto odpale ponownie jest wszystko ok, czasami rowniez jesli nie pomaga zgaszenie auta musze odpiac kleme na chwile od akumulatora i równiez wszystko wraca do normy... nie wiem o co chodzi. Pierwszy raz jak mi sie to stało zatrzymałem sie na poboczu i otworzyłem maske okazało sie ze spadł dolot powietrza załozyłem, odpiałem kleme i wszystko wrociło do normy, i tak mi spadł ten dolot z 2 razy, postanowiłem kupic nowy zamienik z allegro jest troszke dłuzysz od tego oryginalnego wiec wchodzi na ciasno i nie ma prawa spasc jak ten poprzedni, ale znowu teraz nie spada ten dolot a sa podobne objawy jak wtedy kiedy spadał.. nie wiem o co chodzi, oczywiscie nie jest tak cały czas. dodam tez ze ten zamiennik troche shitowaty jest. nie wiem czy to przez ten dolot nowy tak sie dzieje czy moze jakis czujnik... Prosze o pomoc, jesli ktos miał podobne objawy lub wie gdzie szukac przyczyny. Pozdrawiam