rechu

Dziś zamówię elektrozawor pierburga ori zobaczymy co będzie dalej. Krok po kroku będzie trzeba wrócić do tematu

Najgorsze ze zero błędów no i te parametry z inpy też niczego już do głowy mi nie podsuwaja

Tak jestem pewien że to elektrozawor bo to odpieciu kostki przestawal. Tak jak by się wieszal. Buczenie jak by jakieś zawarcie ciężko do opisania dźwięk dla mnie też dziwne. Czyżby elektronika?

Jakiś czas temu coś buczal mi elektzawor od sterowania turbo po czym go przeczyscilem ale efekt może dał na chwilę. Zamieniłem je miejscami z tym z egr i bez zmian. To dla sprawdzenia kupiłem ten z allegro za 120 zł ale też szału on nie zrobił.

Zreguly jeżdżę spokojnie na co dzień wiadomo przy wyprzedzaniu but i odejście ale od jakiegoś czasu jak jeżdżę spokojnie nic nie dymi ale jak dam buta w podłogę to tak jak pisałem czarny dym z wydechu do póki jej nie odpuszczę. A do tego oslabla

tak to są korekcje na rozgrzanym silniku. jeżeli chodzi o nieszczelności to miałem w intercoolerze po czym go wymieniłem na nowy ale bez zmian kopci dalej a miałem nadzieję że to już to. no ja tak główkuję już od 2 tygodni robię wszystko krok po kroku w drodze do odzyskiwania mocy i sugeruje się pomysłami ludzi z tego forum no ale już wszystko sprawdziłem i w dalszej drodze pomysły się skończyły. Jeżeli chodzi o silnik itp to pali bez problemu równo chodzi zero problemów no ale ten brak pełnej mocy i kopcenie mnie przerasta. Może bym to przetrawił ale jestem pedancikiem na punkcie swojego auta. Klapki zaślepiłem zaślepkami z allegro. Tylko klapki wymieniłem już jakiś czas temu i jezdziło dobrze tak jak powinno a problem zaczął się jakieś 2 tygodnie temu gdzie zauważyłem spadek mocy oraz co raz większe kopcenie. Czujnik ciśnienia w kolektorze rownież przeczyściłem.

brak błędów komputera :) i w tym największy problem ... no chyba że turbo pada ale po sprawdzeniu prawie niewyczuwalne luzy na wirnikach. co ciekawe stojąc w miejscu jak jej dam buta zero dymku ani nawet a podczas obciążenie ile dam jej buta tyle kopci. to nie jest bączek którego zostawi i dalej silnik kreci tylko pod czas krecenia do póki nie ściągnę nogi z gazu kopci ciągle czarnym dymem. mało tego po odlączeniu przepływomierza na postoju jak depnę gazu to masakra jeden wielki dym pod czas jazdy dymienie i brak mocy więc to chyba nie ona. po zaślepieniu zawora EGR różnicy brak. korekcje wtrysków wg inpy: cyl1 : 0.35 cyl2: - 0.15 cyl3: - 0.24 cyl4: - 0.15 wg. testu przelewowego ten jeden był delikatnie ponad norme ale się mieścił więc raczej też nie to żeby tak kopciła i traciła na mocy. mało tego raz jedzie dobrze a za chwilę dostanie kilka k..w i jedzie z fochem :)

nie miałem ustatkowanego 3600 :) po prostu screen robiony pod czas buta w podłodze przy ok 3600 obr. pytam bo mam problem z kopceniem na czarno do tego straciła na mocy i tak od tygodnia walczę a oto co zrobiłem: - wymieniona kompletna odma, - wymienione węzyki podciśnienia, - wywalone klapki w kolektorze, - wymieniony intercooler bo stary był nieszczelny, - wymienione filtry, - przeczyszczone elektrozawory zamieniam miejscami i bez zmian (kupiłem ten z allegro za 120zl na próbę i chyba sobie nie radzi albo po prostu jedna wielka lipa) , do tego przy podlączonym EGR widzę że ciegno które w nim pracuje otwiera sie i zamyka tak jak by się wieszało albo było za słabe podciśnienie - wtryski w inpie były w normie aby wykluczyć całkowicie zrobiłem że któryś z nich leje zrobiłem test przelewowy i wszystko ok. nie mam już pomysłów dlatego wrzuciłem screena z odczytów i mam nadzieję że ktoś mnie naprowadzi na coś co mogłem pominać.

W związku iż zacząłem przygodę z inpą i disem mam pytanie odnośnie tych parametrów z mojej beaty :) co sądzicie i dlaczego te wykrzykniki ? http://iv.pl/images/68991753480077302005.png Screen z parametrów robiony na 3 biegu i ok 3600 obrotów