Pomóżcie, pojechałem dziś sfinalizować kupno auta, jednak okazało się że znów musze czekać tydzień, bo włascicielka wyskoczyła do mnie z tekstem, że na aucie jest zastaw. włascicielka mówi ze to jakieś zaległe zusy i nie wiedziała o tym wcześniej i ze zapłaciła to już tylko ze US jeszcze tego nie przesłał do wydziału komunikacji i w WK nadal podobno wisi jako przedmiot zastawu. Jak sprawdzić auto czy na pewno nie wisi na nim jakiś kredyt, obciążenie finansowe, zastaw etc.?? Gdzie sie udać? Dodam ze włascicielka wydrukowała jakieś oświadczenie w którym naisała ze w/w auto nie jest już przedmiotem zastawu i chciała mi to dołaczyć do umowy k-s i faktury bo auto na firmę ma. Masakara jakaś jestem tak wkur****y ze aż mnie nosi, jakby nie mogła zadzwonić tylko dowiedziałem się o tym od niej dopiero jak przyjechałęm na miejsce ponad 30km!