Skocz do zawartości

Waldano

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E92 335i N55

Osiągnięcia Waldano

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Auto sprzedane :cry2: Tak jak przypuszczałem - kupił pierwszy klient który przyjechał oglądnąć i sprawdzić samochód w ASO. Jedno z niewielu które nie miało żadnego błędu zapisanego w centralce (nie licząc nadmiernego poboru prądu przy zgaszonym silniku - efekt GPS antykradzieżowego). Kupił pasjonat marki, który miał wcześniej kilkanaście innych modeli BMW i zapragnął teraz tego. Niech dobrze służy nowemu właścicielowi i dba o nie tak jak ja dbałem :cool2: Pozdrowienia dla wszystkich pasjonatów!
  2. I taki też jestem, stąd odrzucam propozycje kupna od zaraz. Swoją drogą odpowiadając na Wasze pytania odnośnie tego czy zaliczka czy zadatek to mam... i to i to :D Najpierw została przelana kwota nazwana jako zaliczka, a po kilku dniach ponowny przelew na taką samą kwotę nazwany jako zadatek więc mam teraz podwójną kwotę. Kupujący przemyślał chyba temat, bo zadatek jest o wiele bardziej wiążący dla stron niż zaliczka.
  3. Witam ponownie, Panowie powiedzcie mi o co chodzi? Czy naprawdę obniżka ceny ze 115.000 na 107.000 robi tak kolosalną różnicę? Wcześniej nie było specjalnego zainteresowania, a teraz nie mogę się opędzić od telefonów. Na dodatek dwóch klientów mami mnie, że mogą kupić od zaraz i płacą całą kwotę gotówką... Ucinam te rozmowy, bo samochód jest zaliczkowany i chcę być fair, choć nie jestem pewien czy dobrze robię, bo po wcześniejszych doświadczeniach wiem, że z wiarygodnością i zapewnieniami ludzi jest różnie... Mam nadzieję, że klient, który zaliczkował jest poważny. Wobec zainteresowania nasuwa mi się pytanie: czy cena nagle stała się okazyjna czy po prostu na takie auto musi znaleźć się odpowiedni klient, którego wcześniej nie było?
  4. Panowie szanuję Wasz czas więc proszę się wstrzymać z przyjazdem, ewentualnie wcześniej dzwonić. Po tym jak wysłałem komplet dokumentów, skany, faktury, raporty z przeglądów, zdjęcia w dużej rozdzielczości do potencjalnego klienta - to ten bez namysłu wpłacił 5.000 zł zaliczki na moje konto celem rezerwacji, mimo, że tego nie wymagałem! Ma przyjechać po auto 22 czerwca jak wróci z zagranicznej delegacji, więc mam nadzieję, że tym razem klient jest poważny, choć już nic mnie nie zdziwi. Jeżeli ktoś chciałby oglądać to oczywiście może to zrobić i chętnie się spotkam ale będzie musiał poczekać do 23 czerwca jako rezerwowy klient. Pozdrowienia!
  5. Nie zlecałem nic takiego i nic mi nie wiadomo na ten temat. W ASO Smorawiński montowane były grubsze stabilizatory Eibach (czerwone) zarówno z przodu jak i z tyłu (oryginalne dołączam w komplecie) - po tej zmianie kontrola auta w zakręcie jest dużo lepsza, a nie ma negatywengo wpływu na komfort jazdy. Wiem, że musiały być demontowane nadkola ale nic mi nie wiadomo o błotnikach... Swoją drogą do serwisu nie mam daleko to podjadę autem i zapytam. Raptem 2 tygodnie temu w maju samochód był badany w ASO odnośnie zawieszenia (prośba pseudo kupującego, który nie uzbierał wystarczającej kwoty na zakup) - sprawdzane były luzy na ścieżce diagnostycznej, test amortyzatorów, dodatkowo były oględziny auta i mam wynik badania bez żadnych uwag. Nikt nie zwrócił uwagi na te śruby, a szczerze napiszę sam nie mam pojęcia jak to niby powinno wyglądać. Możecie podesłać jakieś zdjęcia?
  6. Witajcie, Jestem autorem tego ogłoszenia, a samochód należy do mojej żony, więc pozwolę sobie na komentarz, choć nie liczyłem na żaden temat na tym forum, bo przecież auto było już tu wystawione z szerokim opisem w dziale Sprzedam. Cena była wtedy 115.000 zł i nie wzbudziła tutaj żadnego zainteresowania... Tymczasem patrzę, a tu dywagacje na temat naszego auta, naprawdę ciekawie się czyta te domysły :D Podobnie jak Wy również mógłbym spytać "O co chodzi", że auto przez miesiąc nie był nawet nikt oglądać. Nawet ludzie z salonu BMW niedowierzają, znając je, że się nie sprzedało w kilka dni, ale takie są realia. Niestety mam pecha do ludzi, którzy są niepoważni - umówinione były już 3 wizyty w ASO celem sprawdzenia i wszystkie 3 musiałem na ostatnią chwilę odwoływać z powodu niedotarcia kupującego. Niestety dzwonią ludzie, których na to auto po prostu nie stać - są pod wrażeniem, zachwalają a później... proponują ziemię rolną pod Wrocławiem, działkę rekreacyjną w okolicach Mazur czy stary samochód w rozliczeniu, ostatecznie mają budżet tylko 90.000 zł :mad2: Dzwoni też mnóstwo pośredników (komisy, ekskluzywne auta, vip auta itd) bardzo zaintersowanych wzięciem BMW pod swoje skrzydła - takim dziękuję, nie mam na to czasu. Jestem już naprawdę zmęczony takimi rozmowami - samochód jest w idelanym stanie, nie mam nic do ukrycia, a jak patrzę że auto z tygodnia na tydzień zbliża się do końca gwarancji to aż żal, bo lepiej żeby cieszyło kogoś innego, stąd obniżyłem cenę. Jestem pasjonatą motoryzacji, całe moje życie kręci się wokół niej. Dawno temu tworzyłem poznańską scenę tuningową jako współzałożyciel słynnego Drivers Club. Moje auta w tamtych czasach zdobyły dużo nagród i pucharów na zlotach w całej Polsce i zagranicą i trafiły na okładkę wielu czasopism branżowych. Ale to dawne czasy - teraz pasjonują mnie inne auta, nieskażone tuningiem i jednym z nich jest właśnie 335i. Ale cóż z tego skoro nie mam czasu się nią cieszyć? Jako dyrektor dobrze prosperującej firmy mam służbowego Superba na wyłączność bez limitu paliwowego, dodatkowo Clio RS Cup którym w weekendy ścigam się na Torze Poznań, motocykl, żona Nissana Pathfindera - a na dodatek 3 dzieci :D Teraz chyba nie trudno zrozumieć, że ciężko mi wszystko ogarnąć, a idea utrzymywania auta, żeby na nie spojrzeć przed wyjściem do pracy, mija się z celem. Jeżeli gwarancja nie jest dla kupujących argumentem to jeśli auto się nie sprzeda do jej upływu, podniosę cenę do 120.000 zł i będę spokojnie czekał na swojego klienta, bo presji finansowej nie mam. Aktualnie jest nią tylko upływająca gwarancja - uważam, że zakup w trakcie jej trwania daje "święty spokój" zarówno Kupującemu, jak i mojej osobie. Jestem przekonany, że ktokolwiek przyjedzie oglądnąć i sprawdzić w serwisie to auto - już nim wróci do domu. Ależ się rozpisałem - wybaczcie :oops: Pozdrawiam wszystkich zakręconych motoryzacyjnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.