Witam wszystkich :) Jestem nowy na forum i mam podobny problem jak w temacie. Moje e91 przywiozłem sam nie całe 3tyg. temu z Niemiec z gwiżdżącym turbo ;) (przebieg 177tys., kupiłem od pierwszego właściciela). Tydzień temu zregenerowałem turbinę i przy okazji "stuningowałem" kolektor (klapki były całe, ale i tak go wysłałem do gościa, który naprawia od 5 lat tylko kolektory i mi go ulepszył, przez wytoczenie nowych tulejek i dołożenie łożysk kulkowych), oczywiście wymieniłem też olej i filtry. Dzisiaj po przejechaniu ok. 1000km na nowym turbo zaczęło "coś" gwizdać, bardzo podobnie jak na pierwszym filmiku. Pojawia się już przy lekkim dodaniu gazu, na każdym biegu i cichnie tak przy ok. 3tys. obrotów. Zauważyłem, że jak odpalam auto i przejeżdżam mniej więcej pierwszy kilometr to jest cisza, po czym zaczyna gwizdać już cały czas, znowu zgaszę na 5 minut i cisza przez pierwszy kilometr. Na postoju też gwiżdże. Jutro mają mi na to patrzeć, najpierw na wszystkie uszczelki, węże itp., ewentualnie wyciągną znowu turbo :/ Macie jakiś pomysł nad czym się ewentualnie skupić ? Z góry dziekuję i pozdrawiam.