Witam. Otóż wczoraj dziwnie zachowało się radio, tzn. wyłączyło się samo, po kilku minutach usilnego włączenia-nic. Po pewnym czasie uruchomiło się i zaczęło grać jakby nigdy nic, natomiast dwa głośniki- prawy przód 13cm i na tylnej półce zaczęły "pierdzieć" przy głośniejszym graniu. Po rozebraniu tapicerki prawych drzwi zauważyłem, że gdy lekko dotknę membrany głośnika, dosłownie minimalne dotknięcie powoduje, że głośnik gra normalnie. Wymienię oczywiście głośniki i nie ma z tym żadnego problemu, natomiast zastanawia mnie skąd wziął się ten problem, że akurat poszły dwa na raz. Proszę o pomoc w temacie bo nie wiem czy to coś z radiem/instalacją/głośnikami.... Dzięki