Kuba_85

Mam problem z chyba ostatnim krokiem do diagnozy mojego bmw (e83 3.0d) Program WM - jest i działa. WM otwiera INPA Jednakże WM nie widzi moich kabli, a mam dwa - VAGKKL+FIATECUSCAN z przełącznikami i ELM 327 Interface v1.4 z Viakena W prawym dolnym rogu pojawia się ikonka złącza OBD II, ale gdy próbuję wybrać connect to albo wyskakuje, że się nie powiodło i driver error, albo że urządzenie zajęte (w zależności który kabel). Sciągałem trandolfa gotowiec INPA V3 i WM niestety w tej wersji 7. Co muszę jeszcze ściągnąć, a może te kable się nie nadają. Dziękuję za pomoc.

Trandolf ściągnąłem gotowiec part 1 i part 2 INPA V3 dla Windowsa 7 rozpakowałem i dalej żaden plik nie daje opcji instalacji. Co robić?

https://plus.google.com/photos/117899835003886475290/albums/6162896350554672897/6162896361767476642?pid=6162896361767476642&oid=117899835003886475290 Witam z podciśnieniem to raczej nie był dobry trop Przy okazji wymiany odmy zobaczyłem jak wygląda prawa poduszka. Ramię z niej wychodzące jest cofnięte do tyłu auta, a przynajmniej tak mi się wydaje. Czy patrząc na swoje auta możecie to potwierdzić? Pozdrawiam

Wężyki są wręcz zawalone olejem spod kolektora, tak samo i ten przetwornik, a on ma chyba swój filterek, więc być może jest to właściwy trop. Papik jesteś specjalistą od skrzynek rozdzielczych, czy spotkałeś się z przypadkami zniszczenia skrzynki/silniczka od wymiany samej poduszki pod skrzynią?

Witam Z braku czasu nic nie robiłem z autem do maja. Potem wymieniłem poduszkę pod skrzynią biegów. Podczas przyspieszania zaczęły się dziwne przeskakiwania (lepiej ciągnie/gorzej ciągnie) jak przy powolnym skręcaniu i zużytym oleju w skrzynce rozdzielczej. Pojechałem do serwisu BMW wymienili mi olej w skrzynce, ale stwierdzili, że nie mogą jej skalibrować bo rzekomo silniczek jest spalony. Gdy oddawałem auto 4x4 się nie świeciło teraz zaraz po odpaleniu gdy tylko auto ruszy się o kilka cm zapala się kontrolka. Przy kolejnym zatrzymaniu auta dochodzą kontrolki jak przy zużytej zębatce xdrive. Myślę, że są zbyt duże naprężenia pomiędzy silnikiem, a skrzynią biegów/rozdzielczą, ponieważ pod silnikiem są stare poduszki więc chyba je wymienię. Co do tematu wątku, to dzisiaj zacisnąłem wężyki podciśnienia (nie całkowicie) idące pod kolektorem, jeden chyba idzie do EGR, a drugi bodajże do przewodu plastikowego z pompy vaccum, spotykają się zaś w przetworniku ciśnienia http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/11_2336-sterowanie-podcisnieniowe-agr/vWB05279 Efekt jest taki, że owe spadanie z obrotów, bujanie obrotami, denerwujący odgłos znacznie zelżał. Czy to może wskazywać na pompę vaccum do wymiany? Pozdrawiam

Jako adwokat i z podejściem do zakupu używanego bmw x3 jako wersji budżetowej zmiany pojazdu, nie powinienem marudzić, ale.... nie lubię wydawać bez sensu pieniędzy. Naprawdę konieczny jest oryginał? Corteco nie wystarczy? Przecież to chyba te same części tyle, że bez znaczka BMW. Pytanie nie jest głupie ponieważ tak naprawdę koła pasowego nie sprawdzałem, a nie wygląda na świeże. Koło pasowe mnie nie zaboli, tylko kwestia sensowności płacenia za znaczek bmw. PS Auto ma 520.000 przebiegu i wygląda lepiej niż moje stilo 208.000 km.

A regulator ciśnienia paliwa wymieniałeś?

Nie strasz Kolego, że to pompa CR. Ona jest chyba na napędzie rozrządu, a żeby to ruszyć to roboty co nie miara. Gdyby coś z nią było nie tak to zapewne stracilibyśmy przyspieszenie, byłoby ono nierówne, a ja takich objawów nie dostrzegam, nawet na najniższych obrotach, lecz na biegu - auto dobrze przyspiesza. Pompa jest przecież stale napędzana i gdyby brakowało jej wydajności to na wyższych obrotach, gdy musi się napracować. Musi być czujnik, albo jak dla mnie coś z podciśnieniem. Gdy zdejmiesz korek wlewu oleju słyszysz mocne stukanie? A może sonda lambda?

Po odpięciu objawy nie ustąpiły. Jest tak samo jak było

Wczoraj znalazłem taki temat http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=1&t=60688 Po drodze podejrzewałem już poduszki pod silnikiem (w x3 są jakieś dmuchane ciśnieniowo, a przynajmniej tak wynika ze sklepu z oryg. częściami bmw). Błąd przepływomierza faktycznie mam więc go wymienię i dam znać, przy okazji może spadnie spalanie. Jedynie co to liczyłem, że da radę wymienić samą płytkę, a wszystko wskazuje, że trzeba kupić cały. Najtaniej jaki znalazłem to za 550 zł http://217.28.144.172/partscatalogue/articledetail.aspx?a=00016&b=06241&c=25486&d=0002&node=03926&pnode=0100254,0102793,0102806&t=1&ta=0~1928~1400~1529&te=0030&tg=03926&tl=000000061&item=0928400529~2BOS

Na dobrą sprawę pasek wielorowkowy bardzo łatwo się ściąga i zakłada. Musisz założyć duży klucz (bodajże 24 czy coś takiego, tylko jedna taka jest powiedzmy na środku silnika) na rolkę napinacza i naciągnąć go w lewo, pasek zejdzie, a ty spokojnie pokręcisz wszystkimi kółkami. Ja mam osobny pasek do sprężarki klimy i jej napinacza, zapewne tam procedura jest podobna.

Po częstotliwości pisków widać jest to jakaś większa rolka, koło. Być może od wspomagania. Najprościej wstrzyknąć strzykawką trochę oliwy w łożysko, albo jak nie ma dojścia czymś w spray-u.

Przejrzyj sobie jak idzie pasek wielorowkowy. Niech ktoś doda gazu, a ty patrz, czy któraś rolka nie drga nadmiernie. Objaw tylko na zimnym silniku/ciepłym/nie ma znaczenia?

Witam wszystkich serdecznie. Mój pierwszy post po powrocie do marki BMW. Kiedyś e36, potem passat, stilo i teraz x3. Auto świeżo kupione ze świadomością problemu. Auto zimne - nie ma problemu, odpala super i dalej opisanych problemów brak. Auto po przejechaniu około 2km - zaczyna się problem. Po przygazowaniu do około 2 tyś lub wyżej (na luzie), gdy silnik schodzi z obrotów w okolice jałowych, słyszalny jest hałas przez około sekundę, coś w stylu uderzania plastiku o inny plasik. Wraz z dalszym rozgrzewaniem auta dochodzi objaw gaśnięcia silnika podczas jazdy, tzn po zrzuceniu z biegu. Powiedzmy jadę na czwórce około 2 tyś obrotów, wrzucam na luz to potrafi zgasnąć. Jeżeli przetrwa pierwsze dobicie obrotomierza do jałowych i niżej to raczej nie zgaśnie, ale przez kilka sekund może pobujać obrotami wraz z hałasem. Obroty schodzą poniżej minimalnych i czasami kończy się właśnie zgaśnięciem. Czasami potrafi schodzić dość wolno z obrotów po zrzuceniu biegu do powiedzmy 1.200, aby z tego poziomu spaść gwałtownie poniżej minimalnych i czasami zgaśić silnik. Podczas rozgrzewania silnika na postoju obroty lubią też pulsować - po wyjściu poza niebieską część podziałki. Auto porządnie zagrzane raczej nie buja obrotami, ale może zgasnąć. Co pokazuje komputer: sterownik świec żarowych przepływomierz wszystkie wtryski korekty w okolicach -1 prócz jednego, który ma +4 pompka dogrzewacza czujnik temp zew., chociaż w aucie pokazuje mi prawidłowo Zaobserwowałem, że podczas tego schodzenia z obrotów rolka napinacza alternatora bardzo drga, więc zostało to naprawione, ale objaw w dalszym ciągu występuje. PS Wymiana napinacza jest jak najbardziej możliwa bez zdejmowania kolektora i filtra oleju z chłodniczką. Wystarczy odchylić alternator. Auto w sierpniu 2014 miało wymieniony dwumas ze sprzęgłem (100% pewne). Jeszcze jedna wskazówka - świeca żarowa na którymś z cylindrów była zaolejona, sama świeca spalona. Auto porządnie przygazowane na postoju nie chce ani trochę zadymić. Podczas jazdy pod max obciążeniem już potrafi, ale naprawdę niewiele. Podczas zakupu typowałem koło pasowe, teraz po głowie chodzi mi wtryskiwacz. Może ktoś mądry, doświadczony w tych silnikach się wypowie. A może pompa vaccum. Gdy zdejmę korek wlewu oleju podczas pracy słychać dość głośne stukanie. Obiecuję, że nie będę marudził, że tyle to wszystko kosztuje itp.