AndrewZew

Się kolega naczytał internetuF. 2.0 tdi VW (nie Audi), to bardzo fajny silnik, chyba że się kupi egzemplarz od sąsiada z zachodu skręcony z 500 tys na standardowe 180 :) Passata, który ma prawie identyczne zawieszenie użytkuje od ponad roku i jeszcze nic nie wymieniałem, więc sądzę że Twoja opinia pochodzi z popularnych serwisów lub też miałeś nie przyjemność użytkować zajechany egzemplarz. Co do Opla to może jakbyś wspomniał o silniku 3.0 diesel, które były montowane też w Renault i Sabie i które przy ok. 180 tys km padały z przegrzania to może byś trafił. Ja miałem Vectrę B z silnikiem 2.0, ale kolega miał z 2.2 i zrobił tym autem ponad 150 tyś bez ingerencji w silnik - jak sprzedawał auto miało 360 tys na liczniku.

A powiedź mi którym autem jeździ się za darmo? Chętnie sobie takie sprawie :duh: Jeżeli uważasz, że BMW e46 to prestiżowy samochód to wyjrzyj z okna i zobacz ile tego prestiżu stoi na parkingach, nie wszystkie to topowe m-pakiety 330 i lub d, ale żeby kupić ten model to nie muszę wyjeżdżać nawet z miasta (aktualnie w mojej okolicy jest wystawionych więcej E46 niż Passatów). Widzę, że tak jak większość to Twoje pierwsze auto lub naprawdę 15 tys. to dla Ciebie dużo za BMW, bo skoro polecasz Focusa II to chyba nigdy nie naprawiałeś zawieszenia w tym samochodzie, ani nie robiłeś blacharki (silniki mają bardzo fajne). Liczyłem że w temacie o E46 poczytam coś o tym modelu, jakie są jego mocne lub słabe strony, na co zwrócić uwagę przy zakupie E46. Ale widzę, że to już chyba za stary temat, albo zbyt ciężki dla niektórych. Tuleje zawieszenia, amortyzatory, rozrząd czy komplet nowych opon to nie są tylko kwestie E46 - informuję, że takie elementy eksploatacyjne znajdują się w każdym aucie nie tylko w waszych E46 i każdy wie, że te elementy się zużywają i trzeba je wymieniać. Może w E46 szybciej, ale tego nie wiem. Wspomniany Focus ma bardziej rozbudowane zawieszenie, Passat czy Audi jeszcze bardziej i pokuszę się o stwierdzenie że są nawet droższe w eksploatacji zawieszenia. Nasze piękne drogi sprawiają, że nie ważnie w jakiej marce, ale zawieszenie zawsze jest do roboty.

I jeszcze trzeba doliczyć choinkę o zapachu kokosowym lub lepiej New Car :mad2:

To ja chyba dam sobie spokój i kupię Mercedesa albo Audi, bo jak czytam wasze posty to mi się odechciewa tego auta. Z tego wynika, że albo kupujecie zajechane fury o które nikt nie dba, albo BMW robi taką lipę że się nie da tym normalnie jeździć. Czyli mając 15 tys na auto muszę mieć drugie tyle żeby nim jeździć :mad2: To co będzie jak będę chciał kupić auto za 30 tys.

To po co bierzesz udział w dyskusji? Nabijasz sobie posty? Jak nie masz nic konkretnego do napisania to proszę powstrzymaj się od komentarzy bo to nikomu nie pomaga, a tylko zaśmieca forum. Jestem przekonany, że w PL można kupić auto do którego nie będzie trzeba włożyć ani złotówki po zakupie, bo są ludzie którzy dbają o auta, a jeżeli Ty jesteś innego zdania to radził bym właśnie od Ciebie nie kupować samochodu.

Sprawdź sobie miernikiem, wtedy będziesz miał pewność. Każdy alternator powinien ładować ok. 14,2V

Czytam ze zrozumieniem, ale Twoja wypowiedź świadczy od tym, że właściciele BMW nie dbają o auta, bo jak czytam że trzeba włożyć 4 tyś w auto za 15 tyś to jest nie normalne. Nie miałem nigdy BMW, ale miałem Opelka, Fiata i Forda, a także VW i żaden z tych samochodów nie wymagał początkowej inwestycji na poziomie 3-4 tys., jakby tak było to bym ich nie kupował. Ostatnio miałem Fiata i jak zliczyłem rachunki za okres prawie 4,5 roku, łącznie z wymianą oleju i filtrów co 10 tys. to wyszło mi nie całe 5 tys. zł. - tylko sprawy eksploatacyjne jak olej, filtry, zawieszenie czy hamulce

Chyba tak :wink: Tak na poważnie wejdź na czescidobmw i skompletuj np olej ze wszystkimi filtrami, odmę, świece, termostat, tuleje mocowania sanek i powiedzmy podporę/podpory wału..ciekawe ile się uzbiera :roll: można jeździsz bez wymiany tych elementów? Można :wink: ale czy nadają się do wymiany to inna sprawa :P W sumie jeżeli większość z rzeczy które opisałeś nadają się do wymiany to znak, że poprzedni właściciel nie dbał o auto. Świece, termostat czy podpora wału przecież nie pada po 10 tys. Jakoś nie jestem przyzwyczajony wymieniać połowy samochodu zaraz po zakupie, no może połowa to za dużo 1/4, bo w przypadku zakupu auta za 15 tys, zł to 4 tyś to prawie tyle.

Nie kupić auto za 4 tys. zł, tylko po zakupie włożyć w nie 4 tys. Np. swoje poprzednie auto sprzedałem miesiąc po wymianie oleju i filtrów, auto było do jazdy i pewnie do następnej wymiany oleju kupujący nic do niego nie dołoży, bez problemu dałbym mu gwarancję na przynajmniej pół roku (nie było to BMW). Nie wiem jak Ty mopsisko dbasz o auto, ale ja nie sprzedałbym za normalną cenę samochodu za ok. 15-20 tys, który wymaga inwestycji rzędu 4 tys. No chyba, że w przypadku posiadaczy BMW to standard.

No nie piszcie, że zakup BMW wiąże się z inwestycją początkową 3-4 tys zł, bo chyba to nie są tak awaryjne auta? Miałem inne marki i nigdy na "dzień dobry" nie inwestowałem takiej kasy. Chyba, że kupujecie auta typu "niemiec płakał jak sprzedawał" :)

Na liczniku jest "km", wiem że w niektórych modelach można zmieniać mile i km samemu, ale nie wiem jak jest w BMW.

Prawdą jest, że bardzo wiele ludzi wie ile takie auta kosztują, bo przecież serwisy ogłoszeń niemieckich czy innych są ogólnie dostępne, ale 99% wierzy, że trafia super okazje, albo raczej chce wierzyć, wmawia sobie i kupują. Dlatego ten biznes tak się kręci i dlatego ceny są takie, a nie inne i kiedy chcesz sprzedać swoje dopieszczone auto z autentycznym przebiegiem to nie ma komu. Ale to nic, wyobraźcie sobie że w przypadku aut dostawczych jest jeszcze większy problem. Kupujący potrafił kręcić i wydziwiać jak sprzedawałem dostawczaka z przebiegiem 430 tys. km (oryginalnie mało jeżdżony bo był mniejszy od pozostałych), samochód który miał 7 lat; coś duży przebieg, pewnie zaraz do remontu, albo już pewnie miał kapitalkę :mad2: itp.. Ludzie po prostu chcę wierzyć, że np. samochód który służy do pracy i zarabia przejeżdża rocznie 20 tys km. i kropka. Tak więc osobówka może przejechać max 10-15 tys., no a diesel w kombi to już maksymalnie 17 tys. rocznie :norty: :)

Witam serdecznie Czy mogę prosić o sprawdzenie tego autka: http://olx.pl/oferta/bmw-325i-2003r-CID5-ID7Fp3N.html VIN podany w ogłoszeniu: WBAEV33473KL58855 Z góry dziękuję

Trochę autek już w życiu kupiłem i myślę że nie wpakuję się na minę, ale wiadomo trzeba być ostrożnym i w obecnych czasach wszystko sprawdzać. Z drugiej strony w świeżo kupione autko kasę ładuje się łatwiej niż to w które ma się powiedzmy 5 lat. Zalogowałem się tutaj z nadzieją, że znajdzie się ktoś w miarę uczciwy, szanujący swoje auto tak jak ja i nie będę musiał na dzień dobry wpakować kasy w świeżo kupiony samochód. Chociaż kupiłem już wiele aut od prywatnych sprzedawców jak i handlarzy to nadal twierdzę że w PL można kupić dobre auto, tylko trzeba poszukać i nie patrzeć na super oferty.

Liczę się z tym, bo chcę kupić auto do przyjemniej jazdy dla siebie na kilka lat, a nie do naprawy dla mecha :)