Skocz do zawartości

vip.maestro

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E39 523iA

Osiągnięcia vip.maestro

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jako, że w kilka dnie temu postanowiłem wymienić lampy w moim E39 chciałbym dołożyć swoje 5 groszy do tematu. Za komplet używanych oryginalnych lamp tył + przód + kierunki w błotniku najtaniej musiałbym zapłacić jakieś 700zł. Zakupiłem więc nowe DEPO na tył i w błotniki + same klosze na przód TYC - 540zł. Wymiana tylnych i bocznych lamp to jakieś 15min. Z wymianą kloszy lamp przednich jest troszkę więcej roboty bo trzeba wyjąć lampę, zdjąć klosz i założyć nowy. Samo zdjęcie klosza to pikuś, nowy klosz dosyć ciężko wchodzi, trzeba go naprawdę dobrze ułożyć na uszczelce żeby wszystkie zatrzaski się zapięły i żeby ich przy okazji nie złamać. Dużo osób mówi o tym, że z odblasków schodzi chrom. Co dziwne u mnie odblaski były w idealnym stanie, nie były nawet brudne, dla pewności przetarłem dalikatnie mokrą gąbką i wytarłem na sucho szamatką. Po zamontowaniu lamp na samochód mam pewne spostrzeżenia: - przednie lampy pasują idealnie, niczym nie różnią się od oryginalnych. Przejście ze starych, porysowanych (polerka nic nie pomogła) z pomarańczowym kierunkiem na nowe z białym to kosmiczna zmiana w wyglądzie E39, jakby odjąć jakieś 5 lat, dodatkowo w końcu coś widzę jadąc nocą. Wiele osób pisze, że po zmianie kloszy zacząły im parować lampy - już kilka dni po wymianie jeżdżę w deszczu i nie widać żadnej pary ani wody, myślę, że jest to kwestia dobrego dopasowania lampy do klosza na uszczelce. Jakby ktoś nie miał tej uszczelki w swoich to jest ona dodawana do nowego klosza. - tylne lampy pasują także bardzo dobrze, jednak w nocy przy włączonych pozycyjnych widać świecące się na biało łączenie czerwonej z białą cześcią. Tragedii nie ma, bo z 2-3 metrów już tego nie widać, jednak DEPO mogłoby się trochę bardziej postarać. - przy wymianie z pomarańczowych na białe kierunki trzeba wyminić żarówki kierunkowskazów na pomarańczowe - normalna sprawa, jednak te pomarańczowe żarówki mają troszkę inaczej umiejscowione bolce, przez co na pierwszy rzut oka nie da się ich wsadzić (głównie z przodu). Udało mi się jednak wsadzić je "na siłe" w oprawki i już później normalnie przekręcić żeby zablokować - trzeba to jednak robić w miarę delikatnie gdyż jedna żarówka pękła mi w ręku. Wymieniając lampy po raz kolejny kupiłbym jednak oryginalne na tył. Ponadto używane lampy na przód są zazwyczaj polerowane przed sprzedażą żeby wyglądały ładniej. Wszystko fajnie, ale z doświadczenia wiem, że lampy raz wypolerowane trzeba co jakiś czas na nowo polerować - z nowymi kloszami nie ma takich problemów.
  2. Byłem dzisiaj u mechanika i udało się w końcu ustalić przyczynę wycieków. Na pokrywie były resztki płynu chłodniczego dlatego wydawało się, że to płyn. Ciekł natomiast płyn wspomagania z przewodu, który dochodzi do pompy - strasznie luźna opaska przy pompie. Płyn chłodniczy delikatnie wycieka jednak z trójnika przy reduktorze gazowym. Mam nadzieję, że po wymianie tego trójnika, przy wizycie u gazownika, w końcu skończą się moje problemy z ubywaniem płynów.
  3. Mechanik ściągał pokrywę, trochę czasu i nerwów poświęcilismy temu tematowi. Dobry pomysł z ta pompką, kiedyś widziałem jak takie coś jest robione u mojego szwagra w omedze, jednak w tym momencie nie mam możliwości odwiedzenia tego mechanika. Z moim mechanikiem też jest ciężko żeby zostawić samochód na 2 dni, gdyż ma warsztat w Radomiu, ja mieszkam w Warszawie i jestem w Radomiu tylko czasami na weekend. Orientujecie się może kto w Warszawie, najlepiej w okolicach Włoch ma taki przyrząd i może to rzetelnie sprawdzić? Z mechanikami w Warszawie mam bardzo niemiłe doświadczenia, sam z resztą pracowałem przez niedługi czas w tutejszej wulkanizacji i nie dałbym tym ludziom koła w taczce do naprawy.
  4. Witam, mam problem z ubywaniem płynu chłodniczego. Zacząłem zauważać ubytki płynu chłodzącego, który raz na tydzień musiałem dolewać. Na pierwszy ogień poszła obudowa termostatu - po lekkim dotknięciu palcem lewego wyprowadzenia tryskała woda, poza tym wyciekająca na wiatrak woda pobrudziła całą komorę. Wymieniłem obudowę wraz z termostatem - problem ustał, jednak wody dalej ubywało. Zauważyłem wodę na pokrywie pod chłodnicą na wysokości korka - im było zimniej na zewnątrz tym wody było więcej - wyszła nieszczelność tego czarnego plastiku pomiędzy chłodnicą a zbiorniczkiem. Chłodnica została wymieniona na nową, woda przestała kapać z tego plastiku, jednak dalej ubywa. Przód silnika jest suchy, także od przodu nie widać żeby ciekła pompa wody. Wody ubywa jakieś 100ml na kilka dni i widać ciecz na pokrywie pod silnikiem po prawej stronie na wysokości gniazda amortyzatora. Sprawdzałem i po smaku jest to płyn chłodniczy. Od góry ciężko jest stwierdzić, skąd cieknie, od dołu mechanik także nie widzi przczyny gdyż ostatnimi czasy jest mokro i cały spód jest mokry. Mechanik trochę załamuje ręcę i polecił mi ewnetualną wymianę pompy wody. Dodam, że oleju w silniku nie przybywa, samochód się nie grzeje, ogrzewanie jest, pod korkiem nie ma śmietany, olej jest czysty, silnik pracuje bardzo dobrze, nie kopci na biało, węże nie puchną. Mam założoną instalację gazową. Czasami czuję zapach gazu w aucie od razu po przełączeniu się na gaz gdy samochód jest zimny po nocy. Przy dalszej jeździe przestaję czuć gaz (niezależnie czy jadę, czy stoję w korku), także następne przełączenia nie powodują ulotnienia gazu. Moimi typami teraz są: pompa wody, reduktor, jakieś ewentualnie wężyki, trójniki przy reduktorze lub uszczelka pod głowicą (to byłoby bardzo dziwne, gdyż byłem jakieś 2 miesiące temu na teście CO2 w wodzie i nic nie wyszło, a ta kałuża wody na pokrywie wtedy już stała). Jeśli chodzi o pompe, to czy jest możliwość aby ciekła innym miejscem niż przodem? Proszę bardzo o pomoc gdyż temat jest dziwny, a szkoda mi wydawać kolejną kasę niepotrzebnie.
  5. viewtopic.php?f=72&t=117890 Witam, mam problem z ubywaniem płynu chłodniczego. Zacząłem zauważać ubytki płynu chłodzącego, który raz na tydzień musiałem dolewać. Na pierwszy ogień poszła obudowa termostatu - po lekkim dotknięciu palcem lewego wyprowadzenia tryskała woda, poza tym wyciekająca na wiatrak woda pobrudziła całą komorę. Wymieniłem obudowę wraz z termostatem - problem ustał, jednak wody dalej ubywało. Zauważyłem wodę na pokrywie pod chłodnicą na wysokości korka - im było zimniej na zewnątrz tym wody było więcej - wyszła nieszczelność tego czarnego plastiku pomiędzy chłodnicą a zbiorniczkiem. Chłodnica została wymieniona na nową, woda przestała kapać z tego plastiku, jednak dalej ubywa. Przód silnika jest suchy, także od przodu nie widać żeby ciekła pompa wody. Wody ubywa jakieś 100ml na kilka dni i widać ciecz na pokrywie pod silnikiem po prawej stronie na wysokości gniazda amortyzatora. Sprawdzałem i po smaku jest to płyn chłodniczy. Od góry ciężko jest stwierdzić, skąd cieknie, od dołu mechanik także nie widzi przczyny gdyż ostatnimi czasy jest mokro i cały spód jest mokry. Mechanik trochę załamuje ręcę i polecił mi ewnetualną wymianę pompy wody. Dodam, że oleju w silniku nie przybywa, samochód się nie grzeje, ogrzewanie jest, pod korkiem nie ma śmietany, olej jest czysty, silnik pracuje bardzo dobrze, nie kopci na biało, węże nie puchną. Mam założoną instalację gazową. Czasami czuję zapach gazu w aucie od razu po przełączeniu się na gaz gdy samochód jest zimny po nocy. Przy dalszej jeździe przestaję czuć gaz (niezależnie czy jadę, czy stoję w korku), także następne przełączenia nie powodują ulotnienia gazu. Moimi typami teraz są: pompa wody, reduktor, jakieś ewentualnie wężyki, trójniki przy reduktorze lub uszczelka pod głowicą (to byłoby bardzo dziwne, gdyż byłem jakieś 2 miesiące temu na teście CO2 w wodzie i nic nie wyszło, a ta kałuża wody na pokrywie wtedy już stała). Jeśli chodzi o pompe, to czy jest możliwość aby ciekła innym miejscem niż przodem? Proszę bardzo o pomoc gdyż temat jest dziwny, a szkoda mi wydawać kolejną kasę niepotrzebnie.
  6. Od kwietnia zrobiłem jakieś 15tys. Może wynika to z tego, że jestem trochę przewrażliwiony. Znam ludzi, którym część usterek by nie przeszkadzała, ja jednak staram się robić wszystko na bieżąco. Ostatnio nawet usłyszałem, że coś pomiędzy 1200-1700 obrotów delikatnie szumi. Przyczyną okazał się pasek klinowy i rolka. Mechanik był trochę w szoku bo sam twierdził, że nic nie słyszy. Po wyjęciu paska i rolki okazało się, że miałem rację.
  7. Jestem tu nowy, więc od razu chciałbym się przywitać i opisać co popsuło się w mojej e39 od kwietnia 2014: 1. Nagły wyciek dużej ilości płynu wspomagania - regenracja maglownicy 2. Cieknąca obudowa termostatu - nowa firmy Febi także ciekła. Kupno używanej i planowanie załatwiło problem. Przy okazji wymiana termostatu. 3. Pęknięcie przewodu wodnego wychodzącego z głowicy - wymiana na nowy 4. Wymiana chłodnicy - gdy na zewnątrz zrobiło się zimno zaczęło cieknąć z tego czarnego plastiku, na którym trzyma się zbiorniczek wyrównawczy, na wysokości korka wlewu płynu. 5. Wymiana czujnika wałka i wału - psują się jeden po drugim, nowy VDO Siemens to koszt około 300zł za jeden 6. Działająca "na sztywno" wiskoza - wymiana na nową 7. Pokrzywione tarcze hamulcowe - tarcze TRW stanowczo nie dają rady, po 2tys. km normalnej jazdy po jednym mocniejszym hamowaniu ze 170kmh tarcze szlak trafił. Planuję teraz zakup Speedmax'ów bądź Zimmermannów 8. Pękające przyciski zmiany temperatury na panelu kliamtyzacji - za panel z całymi przyciskami chcą nawet 300zł. Jeżeli przycisk pękł na pół i ma się obie części to najłatwiej jest skleić przycisk od tylnej strony. Profilaktycznie wyjąłem także te dobre (wyjęcie bajecznie proste, wystarczy podważyć cienkim nożykiem) i nałożyłem na wewnętrzną stronę kleju. Koszt naprawy to koszt kleju, od dłuższego czasu mam spokój, na przyciskach nic nie widać, a wciskając je czuć, że są masywniejsze 10. Świecące cały czas (nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki) światło drogowe - problemem jest spalony przekaźnik BTS426L1 w LCM. Opis wymiany jest gdzieś na forum, wystarczy lutownica, minimalne doświadczenie w lutowaniu i dwa śrubokręty. Koszt przeakźnika to około 20zł. Można oczywiście wymienić LCM jeśli komuś nie szkoda kasy :) Na szybko odłączenie przewodu od żarówki pomoże. 11. Cieknąca uszczelka pod deklem - oprócz samej uszczelki warto także zakupić okrągłe uszczelki pod śruby. Koszt całego zestawu uszczelek oryginalnych BMW wyniósł mnie około 120zł 12. Zerwana linka w mechniźmie podnoszenia szyby - używany to koszt około 100zł, kosztem jednej małej przeróbki można spokojnie do przedlifta wsadzić mechanizm z polifta (ja tak zrobiłem, bo poliftowy był tańszy) 13. Skrzypiące uszczelki w przednich drzwiach - nie wiem co z tym zrobić, zastanawiam się czy posmarowanie tego wazeliną pomoże jakoś 14. Słaby ręczny - pomimo dobrych szczęk regulacja pomaga na max 3 miesiące 15. Prujący się od guzików w spodniach dżinsowych fotel (niebieska, nietypowa tapicerka)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.